Prezesi sądów ukrywają przynależność sędziów do PZPR i „Iustitii”. Znikają oświadczenia o przynależności do stowarzyszeń. Tak działają transparentne organa państwa? |
![]() |
![]() |
![]() |
Portal wPolityce.pl ustalił, że ze stron internetowych sądów apelacyjnych znikają oświadczenia sędziów o przynależności do stowarzyszeń i partii politycznych. Obowiązek na upublicznianie tych informacji nakłada na prezesów sądów apelacyjnych i sędziów ustawa dyscyplinująca. Prezesi znaleźli możliwość do obejścia tego obowiązku. Zdaniem naszych rozmówców jest ona niezgodna z prawem. Portal wPolityce.pl, jako pierwszy, ujawnił oświadczenia sędziów Sądu Najwyższego, z których wynika, który z nich należał niegdyś do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej oraz do jednego ze skrajnie upolitycznionych stowarzyszeń „Iustitia” lub „Themis”. Wcześniej, listę sędziów powołanych przez Radę Państwa PRL, wspólnie z naszym portalem, upublicznił sędzia prof. Kamil Zaradkiewicz z Izby Cywilnej SN. Podobne, zgodnie z zapisami nowelizacji dyscyplinującej sędziów, oświadczenia pojawiły się na stronach sadów apelacyjnych w całej Polsce. - czytaj dalej. |